Lechia Gdańsk nie zagra z Radunią Stężyca, ale ma przed sobą sześć sparingów w Turcji. Co wiemy o rywalach Biało-Zielonych?

Tak wygląda Plan meczów kontrolnych Lechii na zgrupowaniu w Turcji: 23.01 - Drita Gnjilane (Kosowo), 26.01 - Neftci Baku (Azerbejdżan), 30.01 - Kyzył-Żar Petropawł (Kazachstan), 2.02 - MFK Zemplin Michalovce (Słowacja), 2.02 - Valmiera FC (Łotwa), 9.02- Zoria Ługańsk (Ukraina). Wcześniej, bo w piątek 19 stycznia, gdańszczanie mieli zagrać mecz kontrolny z Radunią Stężyca na stadionie przy ul. Traugutta w Gdańsku. Jednak ze względu na to, że boiska są zmrożone, to sparing z drugoligowcem został odwołany, aby nie ryzykować urazów u zawodników przed zgrupowaniem w Larze.

Skupmy się zatem na meczach przygotowawczych, które Lechia rozgrywać będzie w Turcji. To będą zespoły mniej lub bardziej znane, ale przestawimy bliżej przeciwników podopiecznych trenera Szymona Grabowskiego.

Na początek Drita Gnjilane, czyli zespół z Kosowa, z którym Biało-Zieloni zmierzą się już w najbliższy wtorek. To z pewnością będzie wymagający rywal. Drita to aktualny wicemistrz Kosowa, a z Ligi Konferencji została wyeliminowana po wyrównanej walce przez czeską Viktorię Pilzno (0:0 i 1:2). W obecnym sezonie Drita zajmuje trzecie miejsce, ale z identycznym dorobkiem co drugi KF Llapi oraz ze stratą sześciu punktów do prowadzącego FC Ballkani. Najdroższym piłkarzem w zespole jest obrońca Egzon Bejtuali, który wyceniany jest na 600 tysięcy euro.

Kolejnym przeciwnikiem podopiecznych trenera Grabowskiego będzie Neftci Baku z Azerbejdżanu. To mistrz swojego kraju sprzed trzech lat. Neftci poprzedni sezon zakończyło ni trzecim miejscu w tabeli, a na półmetku obecnych rozgrywek także klasyfikowane jest na najniższym stopniu podium. Ten rywal powinien być jeszcze bardziej wymagający niż Drita. Najdrożsi piłkarze w drużynie z Azerbejdżanu to Brazylijczyk Yuri Matias oraz Emin Mahmudov, którzy wyceniani są na 1,2 miliona euro.

Kyzył-Żar Petropawł wydaje się teoretycznie najłatwiejszym z rywali. Drużyna przygotowuje się do tegorocznych rozgrywek ligowych w Kazachstanie, a w poprzednim roku zakończyła rywalizację na piątym miejscu. Najdroższym zawodnikiem w kadrze mniej znanego zespołu z Kazachstanu jest napastnik Ołeksij Szebetun, a jego wartość szacowana jest na pół miliona euro.

Czwarty mecz sparingowy drużyna Lechii zagra z zespołem MFK Zemplin Michalovce ze Słowacji. Tego rywala najlepiej powinien znać Tomas Bobcek, który w sierpniu przeprowadził się do Gdańska właśnie ze Słowacji. Zemplin poprzedni sezon zakończył na ósmym miejscu, a w aktualnych rozgrywkach plasuje się na jedenastej pozycji. Najwyżej wycenianym zawodnikiem słowackiego zespołu jest bramkarz Ziga Frelih, którego wartość wynosi 375 tysięcy euro.

Valmiera FC to mistrz Łotwy z 2022 roku, ale ubiegłoroczne rozgrywki zakończyła na czwartym miejscu. To nie jest zaskoczenie, bowiem w letnim oknie transferowym trzech kluczowych zawodników zamieniło Łotwę na Polskę. Do Lechii przenieśli się bowiem Iwan Żelizko, Rifet Kapić oraz Camilo Mena. Dla łotewskiej drużyny ich odejście okazało się bardzo dużym osłabieniem. Biorąc pod uwagę ostatnią współpracę między klubami zapowiada się interesująca gra kontrolna. Najwyżej wycenianym piłkarzem Valmiery jest środkowy obrońca Daniels Balodis, kapitan zespołu i reprezentant Łotwy, a jego wartość to 400 tysięcy euro.

CZYTAJ TAKŻE: Tak wyglądają partnerki piłkarzy Lechii! One oczarowały zawodników. Zobaczcie zdjęcia

Serię sparingów Lechii w Turcji zakończy mecz z ukraińską drużyną Zoria Ługańsk. Poprzedni sezon Zoria skończyła na trzecim miejscu i wywalczyła prawo gry w europejskich pucharach. W bieżących rozgrywkach plasuje się dopiero na 14 pozycji. To dla trenera Grabowskiego i jego podopiecznych będzie wymagający sprawdzian przed startem rundy wiosennej na krajowych boiskach. Najdroższym zawodnikiem w składzie Zorii jest 21-letni środkowy obrońca Arsenij Batagow.

Lechia rundę rewanżową rozpocznie meczem z Wisłą Płock, który zostanie rozegrany na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk. Początek spotkania w sobotę (17 lutego) o godzinie 20.