Laskowa. Szkoła zamknęła parking dla rodziców. Wójt: było blisko nieszczęścia

FLESZ - Jest zielone światło na szczepionki dla dzieci!

Rodzice dzieci uczęszczających do ZS w Laskowej zgłosili problem do lokalnego portalu Limanowa.in wskazując, że przy obu bramach widnieją zakazy wjazdu. Naprzeciwko szkoły znajduje się co prawda parking, ale nie dość, że jest prywatny, to ma on służyć głównie klientom tamtejszych sklepów. Poza tym sami sprzedawcy mają patrzeć niezbyt przychylnym okiem na parkujące tam samochody rodziców z uczniami. Na domiar złego przed szkołą nie ma żadnego przejścia dla pieszych, a najbliższe zlokalizowano 50 metrów dalej, w pobliżu skrzyżowania.

Sprawę dobrze zna wójt gminy Piotr Stach. We wtorek odbył on rozmowę z dyrektorką szkoły Moniką Miś i przyznaje, że ma kilka pomysłów na rozwiązanie tej spornej kwestii.

– Z rozmowy, jaką odbyłem z Panią dyrektor jasno wynika, że nawet rodzice zwracali uwagę na to, by jeden parking był przeznaczony stricte dla autobusu szkolnego – wyjaśnia nam wójt.

– Na parkingu gdzie podjeżdża autobus parkowali również rodzice. Przez to kilkukrotnie mogło dojść do nieszczęśliwych zdarzeń z udziałem dzieci. Panował spory ruch, nieraz dość łatwo było o nieszczęście. Stąd też Pani dyrektor, na wyraźną prośbę niektórych rodziców, postanowiła zamknąć ten wjazd – dodaje nasz rozmówca.

Wójt Piotr Stach zwraca uwagę na to, że przy szkole, od strony kuchni, znajduje się drugi plac parkingowy. Obecnie jest on co prawda zamknięty dla samochodów rodziców, ale będzie on wnioskował o jego otwarcie.

– Być może uda się dojść do porozumienia, by ten parking był otwarty dla rodziców, tak by ci mieli możliwość podjechania pod szkołę. Wiem, że niektórym na tym zależy. Wygoda musi iść jednak w parze z bezpieczeństwem. Liczę na to, że uda się to pogodzić – nie ukrywa wójt Stach.

W środę 24 listopada odbyło się spotkanie rodziców, którzy dyskutowali m.in. o sprawie zamknięcia parkingów.

– Szczerze mówiąc większa część rodziców optuje jednak za tym, by plac pod szkołą był zamknięty dla samochodów i by mógł na niego wjeżdżać autobus szkolny, mogły parkować samochody nauczycieli i nikt więcej. Będę też chciał wyjść naprzeciw drugiej grupie rodziców, którzy chcieliby korzystać z parkingu. Jest pomysł stworzenia zatoczki pod szkołą, by była możliwość odprowadzenia dzieci do szkoły. W planach jest także stworzenie przejście dla pieszych vis-a-vis szkoły. Na to potrzeba jednak kilku miesięcy prac, a chcę jeszcze porozmawiać z Panią dyrektor, by drugi z parkingów był otwarty. Najważniejsze, by dwie strony były zadowolone – podsumowuje.

W czwartek, czyli w dzień powstawania tego artykułu, kilkukrotnie próbowaliśmy skontaktować się z dyrektor Zespołu Szkół im. Janusza Korczaka w Laskowej Moniką Miś, ale bezskutecznie.

Sprawa wywołała też spore poruszenie w internecie. Pod artykułem na portalu Limanowa.in pojawiło się wiele komentarzy internautów. „Czemu przy budynkach publicznych mają być parkingi tylko dla pracowników?” – pyta jeden. „Szkoła ma dwa parkingi, nie można przeznaczyć jednego parkingu dla nauczycieli tam gdzie wjeżdża autobus szkolny a ten drugi dla rodziców?” – pisze drugi.