Kłodne: minister Miller wręczy klucze do nowych domów

Na Boże Narodzenie do nowych domów wprowadzą się tylko dwie rodziny, inne planują przeprowadzki dopiero na wiosnę. - Na razie wstawimy tylko łóżka. Najważniejsze, że mamy już własny kąt i nie musimy przesiadywać u obcych - mówi Bronisław Woźniak.

Czytaj także: Kłodne, Męcina: Wigilię spędzą w nowych domach

Jeszcze we wtorek trwały tam gorączkowe prace wykończeniowe. Wiadomo już jednak, że nie wszyscy będą mogli spędzić święta Bożego Narodzenia pod nowym adresem.

Do grona szczęśliwców należy m.in. rodzina Woźniaków, która w jedną noc straciła dorobek całego życia. - W końcu będziemy mogli zacząć się urządzać. Nowy dom nie jest tak duży jak stary, ale najważniejsze, że własny i, że nie będziemy musieli już przesiadywać po kątach u obcych ludzi - mówi Bronisław Woźniak.

W czwartek tylko siedem nowych domów będzie odebranych. Prace w trzech pozostałych budynkach powinny zakończyć się w najbliższych dwóch tygodniach.

- Miałam nadzieję, że na Boże Narodzenie będzie już wszystko gotowe, ale teraz najbliższym realnym terminem wydaje mi się styczeń - mówi Barbara Chramęga, która od połowy roku przemieszkuje u swojej siostry.- W tym roku na pewno nie będziemy się przeprowadzać. W środku nie ma jeszcze podłóg i wszystkich instalacji.

Wykonawcy i władze gminy uspokajają niecierpliwych. - Prace posuwają się błyskawicznie. W styczniu wszystko będzie gotowe. Trzy domy nie są skończone, bo zaczęliśmy je stawiać dopiero w połowie listopada. Nie możemy robić "po łebkach", aby później nie wychodziły usterki - zapewnia Janusz Długosz, kierownik robót.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ukradli kawałek... ruchomych schodów

Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym swieta24.pl