Kasa na kanalizację

Dotychczas największą kasę otrzymały gminy z naszego powiatu w ramach pieniędzy pozakonkursowych subregionu centralnego województwa śląskiego. Przyznano im 16 milionów złotych, ale do podziału na kilka gmin z naszego regionu. Dużą kasę na kanalizację w ubiegłym roku dostała gmina Koszęcin, która wyda z unijnych środków 4 miliony złotych na zakończenie kolejnego etapu kanalizacji Strzebinia.

- Ale jednorazowo nikt nie dostał takich pieniędzy - nie kryje zadowolenia Kulej. - Cała Glinica zmieni się wkrótce w jeden wielki plac budowy. Prace obejmą praktycznie wszystkie ulice tej miejscowości.

W sumie projekt będzie kosztował razem z podatkiem VAT blisko 20 milionów złotych. W ramach Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego Ciasna otrzyma na tę inwestycję ponad 12 milionów złotych. Kwoty dotyczące całej inwestycji i unijnej dotacji mogą się zmienić po rozstrzygnięciu przetargów, bo oferenci z reguły proponują niższe ceny.

W ramach projektu gmina wybuduje 9 nowoczesnych przepompowni ścieków, ponad 12 kilometrów sieci kanalizacji ściekowej, ponad kilometr kanalizacji deszczowej na ulicach Mlecznej i Równej, gdzie dodatkowo położony zostanie asfalt. Projekt objął także ponad 4 kilometry budowy sieci wodociągowej w Glinicy, ale ta część inwestycji została już wcześniej wykonana.

Kanalizacja zostanie podłączona do wszystkich mieszkańców Glinicy, kilku domostw ze Zborowskiego oraz na ulice Hubala, Leśną i część ulicy Zjednoczenia w samej Ciasnej. Kanalizacja zostanie podłączona do oczyszczalni ścieków, która także w tym roku będzie modernizowana i rozbudowa. W sumie na modernizację dwóch gminnych oczyszczalni ścieków Ciasna wyda 4 miliony złotych.

Mieszkańcy Glinicy, który o wybudowaniu nowej kanalizacji dowiedzieli się podczas sobotniego zebrania wiejskiego, mogą również liczyć na szybkie rozpoczęcie i zakończenie prac. Harmonogram projektu zakłada bowiem, że musi on zostać fizycznie zakończony jeszcze w tym roku. Dlatego przetarg, który ma wyłonić wykonawcę zostanie ogłoszony jeszcze w tym miesiącu.

Gmina Ciasna będzie podłączała we wszystkich przypadkach kanalizację do pierwszej studzienki leżącej na terenie danej posesji. Jej właściciele będą musieli wykonać przyłącza na własną rękę. Od mieszkańców nie będą pobierane żadne opłaty, urzędnicy nie będą także naliczali tzw. opłaty adiacenckiej.

- Po zakończeniu budowy będziemy musieli jeszcze przekonać wszystkich mieszkańców do podłączenia. Wtedy przyniesie to oczekiwany efekt. Większość mieszkańców chce się podłączyć, ale niektórzy, jak zwykle w takich przypadkach, są bardziej sceptyczni - dodaje wójt Kulej.