Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Igrzyska to dla nas wyzwanie, ale takie lubimy [rozmowa]

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
Marek Chart: - Igrzyska to dla miasta prestiż i promocja. "Staniemy na głowie", by zostały przeprowadzone na najwyższym poziomie
Marek Chart: - Igrzyska to dla miasta prestiż i promocja. "Staniemy na głowie", by zostały przeprowadzone na najwyższym poziomie Sandra Szymańska
Rozmowa z Markiem Chartem, dyrektorem Centrum Sportu i Rekreacji w Sępólnie Krajeńskim, o przygotowaniach do XVI Igrzysk Olimpijskich Sportowców Wiejskich Województwa Kujawsko-Pomorskiego Sępólno Krajeńskie – Tokyo 2020.

Wróćmy do 1992 roku, kiedy to Sępólno było gospodarzem dziewiątej olimpiady na wzór igrzysk w Barcelonie.
28 lat temu przeprowadzenie olimpiady stanęło pod znakiem zapytania. Główny organizator, czyli Miejski Ludowy Klub Sportowy Krajna, ciężko przechodził przez trudny okres przemian ustrojowych w kraju. Bogdan Wodyński został powołany na stanowisko prezesa klubu dopiero na kilka miesięcy przed imprezą, ale... nikt nie myślał o poddawaniu się. Dzięki determinacji działaczy udało się przeprowadzić olimpiadę, która okazała się niemałym sukcesem - reprezentacja gminy zajęła pierwsze miejsce w klasyfikacji.

Teraz igrzyska nie stoją pod znakiem zapytania, jednak musicie się zmierzyć z wieloma wyzwaniami organizacyjnymi. W końcu gminę w jeden weekend odwiedzi 2 tysiące osób z 72 gmin województwa. Co jest tym największym wyzwaniem?
Bardzo cieszymy się z tego, że po wielu latach zabiegów o organizację igrzysk, udało nam się znowu dostąpić tego zaszczytu. Chcemy, by gmina zaprezentowała się jak najlepiej. To duże wydarzenia sportowe, integracja środowiska sportu. Olimpiada to doskonała okazja na promocję – uważam, że nie ma lepszej formy niż zaproszenie kilku tysięcy osób z zewnątrz. To miejsce i czas, by pochwalić się naszą bazą sportową i miastem. Dla nas to prestiż. Oczywiście, olimpiada wiąże się z ogromnym wyzwaniem, a tym największym jest zapewnienie miejsc noclegowych dla gości. Obecnie dysponujemy 110 miejscami w naszej bazie. Jesteśmy w trakcie remontowania dwóch pawilonów, które pozwolą na zwiększenie o około kolejnych 50 miejsc. Prace idą zgodnie z planem, do końca maja uporamy się z tym zadaniem. Dla pozostałych uczestników zapewnimy nocleg w hotelach i pensjonatach w okolicach Sępólna, Kamieniu Krajeńskim i Więcborku oraz w ościennych powiatach: tucholskim, chojnickim i człuchowskim.

Ale to nie wszystko.
Gruntowny remont dwóch pawilonów to największe, lecz nie jedyne zadanie związane
z olimpiadą. W ciągu najbliższych miesięcy, renowacji i naprawie zostaną poddane istniejące miejsca noclegowe, elewacje, ogrodzenia, trybuny (na trybunie krytej pojawią się plastikowe siedziska), nawierzchnia boiska bocznego, tartan i wiele innych rzeczy poprawiających estetykę obiektów sportowych. W miejsce wysłużonych zostaną ustawione nowe maszty flagowe, pojawią się nowe piłkochwyty, spikerka zewnętrzna i nagłośnienie stadionu. Rekultywacji zostanie poddany również teren po dawnym ośrodku kolonijnym.

Cały czas mówi Pan w czasie przyszłym, a do rozpoczęcia imprezy zostały tylko cztery miesiące.
Zdajemy sobie z tego sprawę, ale lubimy takie wyzwania. Część tych prac już się dzieje. Staniemy na głowie, by wszystko było przygotowane na wysokim poziomie. Jedynym słabym punktem będzie sala pilawa, której niestety nie uda się wyremontować.

Podkreśla Pan prestiż i aspekt promocyjny dla miasta. Ta promocja to 1 250 000 zł, które Rada Miejska zdecydowała przeznaczyć z budżetu gminy. Podjęła też decyzję o wstrzymaniu Budżetu Obywatelskiego i przeznaczeniu tych 200 tys. zł na igrzyska.
Uważam, że było to dobre posunięcie radnych. Bardzo się z tego cieszymy, bo olimpiada zawsze w każdej gminie województwa kujawsko-pomorskiego, która podjęła się organizacji, była impulsem do tego, by rozbudowywać obiekty sportowe. W dużej części organizację imprezy sfinansuje Kujawsko-Pomorskie Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych w Toruniu. Na swoje barki bierze pełną obsługę sędziowską igrzysk, organizację eliminacji oraz medale i trofea dla uczestników olimpiady. Wszystkie nasze przygotowania infrastruktury sportowej i przeznaczone pieniądze nie posłużą tylko przez trzy dni imprezy. To wszystko zostanie dla naszych mieszkańców i gości, którzy stale do nas przyjeżdżają.

Czytaj także:
Mistrz Krakowiak marzy o "szóstce" na skoczni

Igrzyska odbędą się 19-21 czerwca. Z pewnością widowiskowy będzie pierwszy dzień podczas ceremonii otwarcia, gdy zapłonie znicz olimpijski i prezentować się będą zawodnicy, czemu towarzyszyć będzie artystyczna otoczka.
Część artystyczną przygotowuje Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie, ale na dziś jest ona owiana tajemnicą. Będzie to niespodzianka dla uczestników olimpiady.

Drugi dzień to z kolei mecz Hiszpania-Polska podczas EURO 2020.
A oprócz tego dzień integracji sportowców. Dlatego też nie tylko dla olimpijczyków, ale i dla wszystkich mieszkańców na terenie byłego ośrodka kolonijnego organizujemy darmową strefę kibica z telebimem. Wszyscy będą mogli kibicować naszej reprezentacji.

Ogrom pracy jeszcze przed Wami, życzę powodzenia.
Przy tak zaszczytnej roli gospodarza, ten ogrom pracy schodzi na drugi plan.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Igrzyska to dla nas wyzwanie, ale takie lubimy [rozmowa] - Gazeta Pomorska

Wróć na sepolnokrajenskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto