- Dyrektor zwrócił się do mnie z prośbą o rozwiązanie umowy o pracę w związku z kłopotami zdrowotnymi - powiedział w poniedziałek Władysław Bieda. - Przyznano mu rentę. Umowę rozwiążemy za porozumieniem stron.
Jak podkreśla, rozwiązanie umowy nie zwalnia Wielka z odpowiedzialności za muzeum w okresie, kiedy pełnił funkcję dyrektora w Dworze Marsów. Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu, która prowadzi śledztwo, wyjaśnia m.in., czy dyrektor mógł przyczynić się do zniknięcia cennych dokumentów.
- Ta afera nie miała wpływu na moje odejście z pracy. Pracowałbym nadal, gdyby nie kłopoty ze zdrowiem - zapewnia Wielek, który współtworzył muzeum i od początku kierował. - Poświęciłem tej pracy 41 lat. Przykro, że rozstaję się z muzeum w takich okolicznościach. Obowiązki dyrektora placówki ma pełnić kustosz Lidia Marek-Jurkowska.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?