Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Droga z Grybowa do Krynicy nieprzejezdna. Ruszyło osuwisko w Kąclowej

Redakcja
Stanisław Śmierciak
Droga wojewódzka nr 981 Zborowice - Krynica-Zdrój została zamknięta na odcinku Grybów - Krzyżówka. W Kąclowej, w sobotę, kolejny raz uaktywniło się osuwisko w miejscu, gdzie prowadzone są prace związane ze stabilizacją zbocza, po którym przebiega bardzo ruchliwa szosa. Objazd możliwy jest jedynie trasą: Grybów - Nowy Sącz - Krzyżówka (drogi krajowe 28 i 75). To dystans kilkudziesięciu kilometrów.

W Kąclowej zbocze góry od dawna wędruje do głębokiego koryta rzeki Białej, niszcząc przebiegającą tamtędy drogę wojewódzką która jest najkrótszym i najbardziej dogodnym połączeniem Tarnowa z Krynicą. Jedyną szansą na uratowanie ważnego szlaku jest ustabilizowanie wielkiego osuwiska i umocnienie lewego brzegu rzeki Białej. Prace trwają. Prowadzi je firma Skanska.

Na przebudowywanym odcinku samochody o masie do 3,5 tony mogły przemieszczać się drogą techniczną. Większe musiały korzystać z objazdu przez Grybów i Nowy Sącz.

Występujące w ostatnich dniach opady spowodowały jednak rozmiękczenie gruntu. Stał się on bardzo niestabilny. Przejazd aut przez drogę techniczną uznano za zbyt związany ze zbyt dużym ryzykiem.

- W sobotę dwunastego listopada podjęliśmy decyzję o całkowitym zamknięciu dla ruchu odcinka drogi numer 981 w Kąclowej - informuje Janusz Klag, kierownik Rejonu Dróg Wojewódzkich w Nowym Sączu. - Zamknięcie to obowiązuje na czas nieokreślony.

Tego, by żaden pojazd nie wjechał na zamknięty dla ruchu niebezpieczny odcinek drogi wojewódzkiej 981, w sobotę pilnowali policjanci oraz druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kąclowej. Jak informuje oficer dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu strażaków włączono do tej akcji o godz. 9.56 w sobotę.

Przez Kąclową przejeżdżało bardzo wiele autobusów kursowych. Teraz ich ruch stał się jednak niemożliwy. Jak podaje kierownik sądeckiego Rejonu Dróg Wojewódzkich w Krakowie największy przewoźnik korzystający z tej trasy, firma Voyager, nie zerwała regularnych połączeń na tej trasie.

Do zamkniętego odcinka drogi w Kąclowej autobusy Voyagera docierają zgodnie z rozkładem jazdy zarówno od Grybowa jak i Krynicy. Ich pasażerowie muszą opuścić pojazdy i około 500-metrowy odcinek pokonać pieszo, specjalnie przygotowaną ścieżką, która zapewnia im bezpieczeństwo. Po drugiej stronie odcinka wyłączonego z ruchu wsiadają do oczekującego tam innego autobusu.

Autobusy dalekobieżne, które do tej pory jechały przez Kaclową, teraz muszą trasę Grybów - Krynica pokonywać objazdem przez Nowy Sącz. Dotyczy to m.in.linii z Tarnowa, Rzeszowa, Lublina.

Według wójta gminy Grybów Piotra Kroka zamkniecie drogi wojewódzkiej w Kąclowej nie rozcięło tej wioski na dwie części. Również nie zmusza jej mieszkańców do dalekich eskapad przez Nowy Sącz. Nie dawno zbudowany został mały most na Białej prowadzący do jednego z przysiółków na prawym brzegu rzeki. Małe samochody osobowe mogą skorzystać z tej przeprawy i bardzo wąskimi i krętymi dróżkami wiejskimi przez przysiółki Skrabówka oraz Barbarzak dotrzeć do Białej Wyżnej, gdzie znów istnieje możliwość przedostania się mostem na lewy brzeg Białej.

Trasa, o której wspomina wójt Piotr Krok, nie jest jednak oznakowana jako objazd. Wiejskie dukty, którymi trzeba tam jechać są zbyt wąskie, by mogły bezpiecznie mijać się chociażby małe fiaty czy również niewielkie volkswageny golfy lub skody fabie. O pojazdach nieco większych nawet nie ma co wspominań.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto