Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dni Limanowej 2023. Znamy datę. Wystąpi Dominik Dudek? Taki jest plan

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Poprzednie Dni Limanowej nie przyciągnęły tłumów. Teraz ma być inaczej
Poprzednie Dni Limanowej nie przyciągnęły tłumów. Teraz ma być inaczej fot. Janusz Bobrek; archiwum Dominik Dudek
Tegoroczne Dni Limanowej, co zapowiedział zastępca burmistrza Wacław Zoń, mają odbyć się w drugi weekend lipca (impreza potrwa od piątku 7 lipca do niedzieli 9 lipca). Magistrat chce, by do Limanowej na stałe zawitał Festiwal Teatrów Ulicznych z Krakowa.

- Plany omówiliśmy z panem burmistrzem. Chcemy, by do Limanowej zawitał na stałe Festiwal Teatrów Ulicznych z Krakowa. Niebawem Limanowski Dom Kultury ogłosi konkretne wydarzenia, które odbędą się w te dni – przyznał Zoń w trakcie internetowego czasu z mieszkańcami.

W LDK nie chcą póki co komentować kwestii związanej z ewentualnym występem Dominika Dudka, triumfatora 13. edycji kultowego programu "The Voice of Poland", który ostatnio zajął trzecie miejsce w krajowych preselekcjach do Konkursu Piosenki Eurowizji w Liverpoolu. O występie tego artysty mówi się w Limanowej już od jakiegoś czasu. Wcześniej chęć ewentualnej współpracy z Dudkiem zapowiedział burmistrz Bieda.

- To nie jest jeszcze potwierdzone. Póki co nie mamy podpisanych umów z poszczególnymi artystami, ale na pewno chcemy, by mieszkańcy Limanowej byli zadowoleni z atrakcji, jakie dla nich przygotowujemy – powiedziała nam jedna z pracownic Limanowskiego Domu Kultury.

Pytany o występ Dominika Dudka na Dniach Limanowej zastępca burmistrza Wacław Zoń mówi krótko. - Taki jest plan. Szczegóły imprezy zostaną podane niebawem – zapowiada nasz rozmówca.

W roku 2022 było skromnie

W lipcu ub. roku na łamach „Gazety Krakowskiej” opublikowaliśmy wielce wymowny artykuł pt. „Miało być pięknie, a wyszło... jak wyszło. Dni Limanowej nie przyciągnęły tłumów. Burmistrz tłumaczy”.

Na placu pod Limanowskim Domem Kultury, gdzie zlokalizowano scenę, faktycznie próżno było wówczas szukać roztańczonych tłumów, jak to miało miejsce w poprzednich latach. Limanowianom zaprezentowały się zespoły „Krywań” czy „Droga na Ostrołękę”. Zdaniem burmistrza, zespoły z piękną muzyką i bardzo dobrymi tekstami (trudno się z tym nie zgodzić, pytanie czy o to przede wszystkim chodzi na dniach miasta), ale przez to pojawił się „krzyk”, że niepopularne.

W porównaniu do Nowego Sącza z zespołem „Feel” czy Gorlic z „Cleo”, Limanowa faktycznie wypadła dość skromnie, by nie napisać blado. A jeszcze w 2019 roku na limanowskiej scenie swoje wokalne popisy prezentowali Kasia Kowalska czy legendarny lider „Budki Suflera” Krzysztof Cugowski.

Jak mówił nam wtedy burmistrz Władysław Bieda, Limanowski Dom Kultury będący organizatorem koncertów rozmawiał z różnymi wykonawcami i informował miasto o tych rozmowach, aby podjąć decyzję o akceptacji.

- Padały kwoty rzędu 60 tys. zł za występ, a ponadto zgłaszane były przez nich wymagania dotyczące sceny, nagłośnienia, oświetlenia, co dokładało do tego jeszcze następne 75 tys. złotych. Nie wyraziliśmy na to zgody. To przesada – komentował wtedy burmistrz.

Średnia cena piwa będzie szła w górę

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto