18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Demograficzne dno w Nowym Sączu ok. 2020 roku

Wojciech Chmura
fot. archiwum polskapresse
Publiczne szkoły ponadgimnazjalne z Nowego Sącza, Limanowej i powiatu limanowskiego utraciły w ostatnich pięciu latach około 1400 uczniów. I na tym nie koniec. Niż demograficzny będzie się pogłębiał jeszcze co najmniej siedem lat. Tak prognozują statystycy.

Najmniej braku uczniów obawiają się szkoły z ugruntowaną marką, jak np. I LO w Nowym Sączu. - Nie wciskamy gimnazjalistom kitu, lecz mówimy wprost, że u nas trzeba się porządnie uczyć, ale za to mają gwarancję dostania się na studia - mówi dyr. Aleksander Rybski z I LO.

Inne placówki muszą mocniej starać się o uczniowski "narybek". Pokazały to ostatnie targi szkół ponadgimnazjalnych w Nowym Sączu i Festiwal Zawodów w Limanowej. Uczestnicy prześcigali się w kuszeniu gimnazjalistów nowymi ofertami edukacyjnymi. Prezentowali nowoczesny sprzęt i najlepszych uczniów. Zorganizowano także "dni otwarte" szkół, by każdy mógł zobaczyć sale z wyposażeniem.

- Na nasze targi przyjeżdżają autokary z całego powiatu, co oznacza, że młodzież z okolic chce się uczyć w Nowym Sączu - nie kryje satysfakcji wiceprezydent miasta Bożena Jawor.

Z myślą o przyszłych uczniach dyr. Czesław Leszek Sarota z Zespołu Szkół nr 3 w Nowym Sączu (dawna odzieżówka) zapowiedział od września stworzenie klas: plastyczno-teatralnej, językowo-psychologicznej i muzyczno-wokalnej pod patronatem Państwowej Szkoły Muzycznej. Z popularności miejskich szkół średnich nie cieszy się Bożena Mynarek, dyrektorka Zespołu Szkół Zawodowych im. Świętej Kingi w Podegrodziu.

- Nasza szkoła ma stuletnią tradycję, ale nie to decyduje, czy gimnazjaliści chcą się w niej uczyć - zaznacza dyr. Mynarek. By przyciągnąć uczniów, rozwija kierunki gastronomiczne. Praktyki organizuje w kurortach polskich i zagranicznych.

- Od jesieni stawiamy na informatykę z doskonale wyposażonymi pracowniami - dodaje Mynarek. Limanowa też boleśnie odczuwa deficyt uczniów. IV LO skończyło osobny byt i zostało wcielone do Zespołu Szkół nr 1. Podobnie uczyniono z II LO w Łososinie Górnej, włączając je do Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących im. Jana Pawła II w Limanowej.

W mieście trzy dni temu zorganizowano Festiwal Zawodów, podczas którego zawodówki i technika szukały nowych uczniów. 21 marca miejscowe I LO zaprasza na targi szkół ponadgimnazjalnych. Dorota Zarzycka, wicedyrektorka II LO w Limanowej, przyznaje, że z naborem uczniów jest coraz gorzej. - W tej chwili liczy się bardziej zawód i nadzieja na pracę po szkole - podkreśla Zarzycka.

W tym roku limanowskie gimnazja opuści 1800 absolwentów. Około 300 trafi do średnich szkół niepublicznych. Większość wyląduje w technikach i zawodówkach, gdzie uczy się już dwa razy więcej młodzieży niż w liceach ogólnokształcących.

Limanowskie szkoły, podobnie jak sądeckie, starają się przyciągać uczniów nową ofertą edukacyjną. ZSTiO wabi np. nową specjalnością technika architektury krajobrazu. - Kończą się czasy masowej produkcji filologów - stwierdza Krzysztof Młynarczyk, koordynator Festiwalu Zawodów.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto