Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chciał wysadzić dom. Policjanci z Łukowicy, którzy uratowali życie niedoszłemu samobójcy, zostali odznaczeni

OPRAC.:
Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
MSWiA
Minister Mariusz Kamiński wręczył medale im. podkomisarza Policji Andrzeja Struja. Odznaczenia odebrało 86 policjantów z całego kraju. Wśród nich medale otrzymało dwóch funkcjonariuszy z Posterunku Policji w Łukowicy, którzy w ubiegłym roku uratowali życie niedoszłemu samobójcy.

13 lutego minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński wręczył medale im. podkomisarza Policji Andrzeja Struja. Odznaczenia odebrało 86 policjantów z całego kraju. Wśród nich medale otrzymało dwóch funkcjonariuszy z Posterunku Policji w Łukowicy.

- Medal im. podkomisarza Andrzeja Struja mogą otrzymać policjanci, którzy podjęli się poza służbą ratowania życia, zdrowia ludzkiego albo mienia z narażeniem własnego życia lub zdrowia albo w czasie służby podjęli się ratowania życia ludzkiego ze szczególnym narażeniem własnego życia lub zdrowia – wyjaśnia asp. Jolanta Batko, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Limanowej.

W ubiegłym roku aspirant sztabowy Józef Faron pełniąc służbę z  aspirantem sztabowym Michałem Wajdą otrzymali polecenie udania się na interwencję do miejscowości Młyńczyska, gdzie według zgłoszenia mężczyzna, dzwoniąc na numer alarmowy 112, oświadczył, że cyt. „będzie wielkie bum,” po czym się rozłączył.

- W związku z powyższym funkcjonariusze niezwłocznie udali się na poszukiwanie miejsca, z którego otrzymano informację. Po ustaleniu adresu policjanci zajechali przed prywatny dom w miejscowości Młyńczyska, gdzie w garażu znaleźli mężczyznę, który przy użyciu kanistra z cieczą ropopochodną oraz butli gazowej z otwartym zaworem, z której wydobywał się już płomień ognia, próbował doprowadzić do eksplozji. Policjanci nie zważając na zagrożenie, narażając przy tym  swoje własne życie weszli do garażu i asp. szt. Józef Faron wyciągnął mężczyznę chcącego popełnić samobójstwo z płonącego pomieszczenia, a asp. szt. Michał Wajda wyniósł z zadymionego pomieszczenia palącą się butlę gazową, która w każdej chwili mogła wybuchnąć. Następnie za pomocą gaśnicy będącej na wyposażeniu radiowozu ugasił płomień butli oraz płonący kanister – przybliża zajście rzeczniczka.

Dzięki natychmiastowym i zdecydowanym działaniom funkcjonariuszy z Posterunku Policji w Łukowicy nie doszło do tragedii, a sytuacja została opanowana. 

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto