Zobacz także: Atak zimy w regionie [WASZE ZDJĘCIA]
Wójt Niedźwiedzia Janusz Potaczek ogłosił w piątek stan pogotowia kryzysowego w gminie. - Zrobiłem to, żeby móc bez przetargu wybrać dwie dodatkowe firmy do walki z atakiem zimy - wyjaśnia Potaczek. - W obecnej sytuacji nie ma bowiem czasu na formalności. Ludziom trzeba zapewnić dojazd do domów.
W piątek w gminie odcięte od świata były przysiółki Górna Konina, Koninki i Górna Poręba. Trudna sytuacja panowała w przysiółku Zagronie, gdzie mieszkają głównie starsi ludzie. Wielu nie miało sił, żeby odśnieżyć nawet wejścia do swoich domów.
- Przyszedł do mnie sąsiad i poprosił o ziemniaki, ponieważ nie miał czego ugotować na obiad - opowiada Jadwiga Zapała. - Dzwoniła też sąsiadka, prosząc o chleb. Na szczęście miałam zamrożonych kilka bochenków. Mogłam się podzielić.
Mieszkańców Zagronia od najbliższego sklepu dzielą trzy kilometry. Przez ponad metrowe zaspy nie mogli się tam przedrzeć nawet pieszo.
Wójt Potaczek zapewniał, że pługi dwóch dodatkowych firm, zaangażowanych do działania w trybie awaryjnym, dotrą do wszystkich osiedli. - Mieszkańcy muszą być cierpliwi, gdyż warunki są trudne, a porywisty wiatr wciąż nawiewa śnieg na drogi - zaznacza wójt.
Meteorolodzy przewidują, że w piątek opady śniegu ustaną. W weekend ma być słonecznie i mroźno, z nocnymi spadkami temperatury do 17 stopni poniżej zera. Drogowcy zapewniali, że po zadziałaniu soli i piasku z głównych dróg uda im się usunąć warstwę śniegu oraz lodu. Jest więc szansa, że jezdnie w weekend będą czarne.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?