- Ze względu na zamarznięcie wody w potokach Szklanówka i Adamczykowym oraz bardzo słabą wydajność studni głębinowych limitujemy dostawy wody od dwóch tygodni - powiedział we wtorek Tomasz Dul, dyrektor Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Mszanie Dolnej. - W nocy zbieramy wodę do zbiorników, by rano przez kilka godzin puszczać ją do sieci. Dziś jednak woda w rurach przestała lecieć. Szukamy metr po metrze, bo gdzieś musiał nastąpić wyciek, albo zapowietrzenie. Naszym samochodem dostarczamy wodę wyłącznie do użytku gospodarczego do budynków użyteczności publicznej. Zaopatrujemy też indywidualnych mieszkańców.
Dramatyczne sygnały o braku wody dochodzą z pobliskiego Tymbarku, ale także z Łącka i z Nawojowej. - Trzy lata może minąć zanim wepniemy się w budowany sądecki system wodociągowy - mówi wójt Nawojowej Stanisław Kiełbasa. - Do tej pory będziemy mięć ciągłe niedobór. Nasz lokalny wodociąg miał działać w oparciu o trzy studnie głębinowe. Wykopaliśmy pięć i wciąż w zbiornikach pusto. Pomagają nam sądeccy strażacy z ogromną cysterną.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?