Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

350 domów w Mszanie Dolnej bez wody

Wojciech Chmura
fot. archiwum
Po godzinie od uruchomienia limitowanych dostaw skończyła się we wtorek woda w sieci wodociągowej zasilającej prawobrzeżną część Mszany Dolnej. Dramat z brakiem wody w tym mieście i okolicach trwa już od dwóch tygodni. Z kilku gmin regionu limanowskiego i sądeckiego docierają sygnały o wyschniętych studniach i masowym dowożeniu wody beczkowozami.

- Ze względu na zamarznięcie wody w potokach Szklanówka i Adamczykowym oraz bardzo słabą wydajność studni głębinowych limitujemy dostawy wody od dwóch tygodni - powiedział we wtorek Tomasz Dul, dyrektor Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Mszanie Dolnej. - W nocy zbieramy wodę do zbiorników, by rano przez kilka godzin puszczać ją do sieci. Dziś jednak woda w rurach przestała lecieć. Szukamy metr po metrze, bo gdzieś musiał nastąpić wyciek, albo zapowietrzenie. Naszym samochodem dostarczamy wodę wyłącznie do użytku gospodarczego do budynków użyteczności publicznej. Zaopatrujemy też indywidualnych mieszkańców.

Dramatyczne sygnały o braku wody dochodzą z pobliskiego Tymbarku, ale także z Łącka i z Nawojowej. - Trzy lata może minąć zanim wepniemy się w budowany sądecki system wodociągowy - mówi wójt Nawojowej Stanisław Kiełbasa. - Do tej pory będziemy mięć ciągłe niedobór. Nasz lokalny wodociąg miał działać w oparciu o trzy studnie głębinowe. Wykopaliśmy pięć i wciąż w zbiornikach pusto. Pomagają nam sądeccy strażacy z ogromną cysterną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto