Czy Tarnów dołączy do Małopolskiego Biletu Zintegrowanego? Zyskaliby tarnowianie i ci, którzy dojeżdżają do miasta i przesiadają się na MPK

Małopolski Bilet Zintegrowany wprowadzono w ubiegłym roku. Uprawnia on do nieograniczonej liczby przejazdów w wyznaczonej strefie, obejmującej w tym przypadku teren województwa, rozkładowymi pociągami obsługiwanymi przez Koleje Małopolskie, Polregio i Koleje Śląskie, a także swobodnego korzystania ze wszystkich połączeń tramwajowych i autobusowych w Krakowie oraz połączeń autobusowych organizowanych przez gminy Wieliczka, Michałowice, Niepołomice, Skawina, Wielka Wieś i Zielonki a także przez Województwo Małopolskie.

W tym ostatnim przypadku chodzi o Małopolskie Linie Dowozowe, których autobusy wożą już m.in. mieszkańców gminy Tarnów, Lisia Góra, a od marca będą kursować także do gminy Skrzyszów i Ryglic.

- To duże ułatwienie i oszczędność dla naszych mieszkańców, którzy dojeżdżają na przykład do pracy w Krakowie – zauważa Sławomir Wojtasik, zastępca wójta gminy Tarnów.

Zdecydowanie większa część mieszkańców podtarnowskich miejscowości na co dzień dojeżdżających do Tarnowa, aby dostać się do pracy niejednokrotnie musi przesiadać się z gminnych autobusów obsługiwanych przez Koleje Małopolskie do tych, którymi jeździ MPK. To oznacza konieczność kupowania podwójnych biletów.

- Prowadzimy rozmowy, aby włączyć Tarnów i komunikację miejską do Małopolskiego Biletu Zintegrowanego. To rozwiązałoby problem wielu osób dojeżdżających do miasta, ale również ułatwiłoby życie samym tarnowianom, którzy na jednym bilecie mogliby podróżować po całym regionie – zauważa Józef Gawron, wicemarszałek Małopolski.

Rozmawiano na ten temat na początku grudnia podczas zorganizowanego w Krakowie spotkania w urzędzie marszałkowskim.

- Jesteśmy otwarci na propozycje. Przekazaliśmy dokumenty dotyczące możliwości eksploatacji naszej sieci komunikacyjnej i czekamy na dalsze działania w tym kierunku – przyznaje Wiesław Kozioł z Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.

Oferta biletu zintegrowanego obejmowałaby jedynie bilety okresowe (miesięczne) i krótkookresowe (24 lub 72-godzinne, weekendowe i 7-dniowe). W przypadku Tarnowa prawdopodobnie nie byłby to bilet sieciowy, jak to jest w podtarnowskich gminach, ale jego koszt uzależniony byłby od wyznaczonej strefy, podobnie jak w Krakowie.

​