Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital Limanowa: terapeuta żąda 80 tys. zł

Wojciech Chmura
Straty z powodu zerwania kontraktu Marcin Kapturkiewicz szacuje na 80 tys. zł
Straty z powodu zerwania kontraktu Marcin Kapturkiewicz szacuje na 80 tys. zł fot. archiwum
Szpital Limanowa. Marcin Kapturkiewicz dyplomowany limanowski psychoterapeuta, właściciel poradni psychologicznej NZOZ KapiMed w Limanowej, będzie się domagał sądownie 80 tys. zł odszkodowania od limanowskiej lecznicy za zerwany kontrakt.

Sprawa sięga połowy 2010 r., kiedy to ówczesny dyrektor szpitala Dariusz Socha wypowiedział podpisany do końca 2012 roku i trwający już ponad dwa lata kontrakt z Marcinem Kapturkiewiczem. Swoich porad udzielał on, od pewnego momentu z współpracownikiem, na szpitalnym oddziale paliatywnym, noworodkowym, wewnętrznym i na SOR.

- Nigdy wcześniej nie było do mnie żadnych zastrzeżeń, dlatego nagłe zerwanie kontraktu sprawiło, że świat mi się zawalił. Dochód z kontraktu powodował, że mogłem prowadzić bezpiecznie w ramach NZOZ KapiMed poradnię psychologiczną dla dorosłych, dla dzieci młodzieży, zatrudniać ok. dziesięciu osób - przypomina Marcin Kapturkiewicz. - Zerwanie umowy zachwiało pracą poradni, musiałem wziąć kredyt spłacany do dziś, a co najważniejsze podważyło zaufanie do mnie i autorytet zawodowy.

Limanowski psychoterapeuta skierował sprawę do Sądu Gospodarczego o uznanie bezzasadności rozwiązania umowy przez szpital.

Szpital Limanowa: lecznica zapłaci odszkodowanie?

Rozprawy toczyły się przez cały 2012 r. i w grudniu ostatecznie sąd uznał, że umowa została zerwana bezprawnie.
- Rozstrzygniecie sądu jest ostateczne i teraz mogę wystąpić do limanowskiego szpitala o odszkodowanie, które szacuję na 80 tys. zł , czyli mniej więcej tyle i straciłem na zerwaniu umowy - dodaje Marcin Kapturkiewicz. - Na szczęście podjąłem podobne zajęcie w NZOZ im. B. Dulkiewicz w Krynicy-Zdroju i współpraca układa nam się bardzo dobrze.

W 2010 r. kiedy sprawa została nagłośniona, dyrektor Dariusz Socha nie chciał podać przyczyn zerwania umowy. Dziś jest dyrektorem szpitala w Gostyninie i nie udało się nam z nim skontaktować. - Jeśli pan Kapturkiewicz wystąpi do sądu o odszkodowanie, to zajmiemy się tym. Nie znam szczegółów, bo nie ja zrywałem umowę - komentuje krótko sprawę obecny dyrektor limanowskiego szpitala Marcin Radzięta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto