Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital Limanowa. Lekarze nie chcą jeszcze osądzić medyków

Paweł Szeliga
Niepocieszeni wracali z Krakowa rodzice bliźniaków, dzieci które w czerwcu 2012 r. przyszli na świat martwe, po tym jak limanowscy lekarze zwlekali z przeprowadzeniem cesarskiego cięcia. Okręgowy Sąd Lekarski miał we wtorek osądzić medyków. Nie zrobił tego jednak, mimo opinii biegłych, którzy wykazali im błędy.

Przewodniczący OSL prof. Waldemar Hładki nie chciał komentować tej decyzji. Potwierdził jedynie w rozmowie z nami, że na posiedzeniu pojawiły się wszystkie zainteresowane strony. - Zaczekam na pisemne uzasadnienie, a potem prawdopodobnie zaskarżę to postanowienie - mówi z kolei pełnomocnik rodziców mecenas Waldemar Ziętek.

Jak informowaliśmy, sprawę do OSL skierowała naczelna rzeczniczka odpowiedzialności zawodowej dr Jolanta Orłowska-Heitzman. Oparła się na ustaleniach biegłego z ginekologii i położnictwa prof. Romualda Dębskiego, który wypunktował błędy lekarzy.

Jego zdaniem złe zamontowanie głowic aparatu monitorującego czynności serca spowodowało, że odczytywano bicie serca tylko jednego z dzieci. Mało tego, mimo nieprawidłowych wskazań, aparaturę odłączono. 23-letnią matkę z zagrożoną ciążą zostawiono w Limanowej, choć powinna być przewieziona do specjalistycznej kliniki.

Rzeczniczka chce osądzenia trzech lekarzy. Ordynatorowi zarzuciła złą organizację pracy personelu. Pierwszego lekarza dyżurnego oskarżyła o brak opieki nad rodzącą, a drugiego o brak nadzoru nad młodszym medykiem. Sprawę bada sądecka prokuratura. Postawienie zarzutów uzależnia od opinii zleconej biegłym z Wrocławia, której jeszcze nie ma. - Do zakończenia śledztwa nie będzie komentarzy dotyczących tej sprawy - zaznacza dyrektor szpitala Marcin Radzięta.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto