Sandecja wiosną gra efektownie i skutecznie

Jeśli brać pod uwagę tylko tegoroczne spotkania ligowe, Sandecja byłaby liderem rozgrywek. W sześciu meczach biało-czarni odnieśli cztery zwycięstwa (w tym walkower za mecz z Dolcanem Ząbki, który wycofał się z rozgrywek - przyp. red.) i dwukrotnie zremisowali. W dodatku nie stracili bramki od 3 spotkań. Wśród drużyn, z którymi wygrała ekipa z Nowego Sącz był choćby bydgoski Zawisza, czyli drużyna, która nie kryje swoich ekstraklasowych ambicji i plasuje się na wysokim trzecim miejscu.

O sile sądeczan przekonał się w ostatnią sobotę także GKS Katowice. Szósta drużyna w tabeli poniosła nad Dunajcem sromotną klęskę 0:4, a wszystkie trafienia dla gospodarzy zaliczył 35-letni snajper Arkadiusz Aleksander, który na boisku pojawił się po przerwie.

- Bramki cieszą, ale oczywiście w pierwszej kolejności myślimy o utrzymaniu się w __lidze - przyznaje bez ogródek rutynowany napastnik. Jego koledzy z drużyny wypowiadają się w podobnym tonie i jak mantrę powtarzają tezę o utrzymaniu. - Wygrywamy, punktujemy i oby było tak dalej. Każdy kolejny udany mecz dodatkowo nas motywuje i napędza. Aż chce się nam jeszcze ciężej trenować. Nasz główny cel? Utrzymać Sandecję na __zapleczu ekstraklasy - dodaje pomocnik Bartłomiej Dudzic, jeden z głównych motorów napędowych klubu z ulicy Kilińskiego. - Ten klub i ci kibice zasługują na to, by oglądać swoich piłkarzy w I lidze. W Nowym Sączu panuje dobry klimat do piłki na __wysokim poziomie - podsumowuje Martin Cseh.

Ostatni raz tak dobrze sądeczanie prezentowali się dosyć dawno. W sezonie 2009/2010 drużyna z Nowego Sącza, po powrocie do I ligi, punktowała w 9 meczach z rzędu, tylko dwukrotnie dzieląc się punktami z rywalami. Passa trwała od 10 października 2009 roku aż do 20 marca roku następnego. Liderami zespołu, który na koniec ligowych zmagań uplasował się na trzecim miejscu w tabeli, byli wtedy Dariusz Gawęcki, Maciej Bębenek czy wspomniany już Aleksander.

Sezon później biało-czarnym uzbierało się siedem spotkań z rzędu bez porażki, w tym 2 pojedynki zakończone podziałem punktów. W sezonie 2011/2012 meczów bez przegranej było już 10 z rzędu, ale aż pięciokrotnie Sandecja remisowała swoje spotkania. Sezon 2012/2013 to 5 spotkań z rzędu bez porażki (2 remisy - przyp. red.). Następne rozgrywki to seria 6 kolejnych pojedynków bez porażki (4 remisy - przyp. red.). W poprzednim sezonie Sandecja zdołała osiągnąć pułap raptem czterech spotkań bez przegranej z rzędu, na który złożyły się 3 remisy.