Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Napad w Niedźwiedziu. Chcieli odzyskać pieniądze

Paweł Szeliga
Napastnicy chcieli sami wymierzyć kierowcy sprawiedliwość
Napastnicy chcieli sami wymierzyć kierowcy sprawiedliwość fot. archiwum polskapresse
Dwóch mężczyzn zatrzymało samochód i sterroryzowało jego kierowcę w sobotę wieczorem w centrum Niedźwiedzia. Poszkodowany to 30-letni rabczanin. Policjantów zawiadomił, że trzech napastników w aucie zajechało mu drogę. Dwóch wyciągnęło go zza kierownicy i odjechało jego volkswagenem caddy. W środku miał trzy telefony komórkowe i towar, który wiózł do swojego sklepu spożywczego.

Mężczyzna twierdzi, że zna napastników. Przypuszcza, że został zaatakowany, ponieważ jego ojciec jest im winien pieniądze. Zabranie samochodu z towarem to, jego zdaniem, forma egzekucji długu.

Podał nazwiska dwóch napastników, którzy wyrzucili go z volkswagena. Mają 54 i 30 lata, pochodzą z Niedźwiedzia. Policjanci z komisariatu w Mszanie Dolnej szybko ustalili ich adresy zamieszkania. Przed domem jednego stał samochód zabrany rabczaninowi. W środku były telefony i towar, który wiózł do sklepu.

- Okazało się, że obie strony są od dawna skonfliktowane - opowiada podinspektor Marek Szczepański, komendant Komisariatu Policji w Mszanie Dolnej. - Procesują się o długi, ojciec rabczanina jest winien pieniądze.
Mieszkańców Niedźwiedzia zwolniono po przesłuchaniu. Trzeci uczestnik zajścia, 20-letni pasażer, nie został zatrzymany, ponieważ nie brał czynnego udziału w napaści. Wstępnie założono, że nie będzie ona traktowana jako rozbój, lecz jako wymuszenie wierzytelności. Grozi za to do pięciu lat więzienia.

- Niezależnie od tego, po czyjej stronie jest racja, nie można samemu wymierzać sprawiedliwości - przypomina komendant mszańskiej policji Marek Szczepański.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto