Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łososina: Romski grobowiec zapalił się od znicza

Anna Oskierko
Przy zdewastowanym przez ogień grobowcu byli bracia  zmarłego i jego dalsza rodzina.
Przy zdewastowanym przez ogień grobowcu byli bracia zmarłego i jego dalsza rodzina. fot. Wojciech Chmura
Są już pierwsze ustalenia biegłych i policji w sprawie romskiego grobu, który spłonął 29 grudnia w Łososinie Górnej. Jak ustalono, wbrew opinii rodziny zmarłego, nie było to celowe podpalenie na tle rasistowskim, ale nieszczęśliwy wypadek.

Romski grób stanął w ogniu. Romowie z Koszar mówią o podpaleniu

- Jesteśmy w posiadaniu wstępnej opinii biegłego. Wynika z niej, że przyczyną powstania ognia, który uszkodził nagrobek, jest stearyna - środek, z którego produkowane są świece woskowe - informuje Stanisław Piegza, rzecznik policji w Limanowej.

Dodaje, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, iż stearyna wyciekła z palącego się znicza, co w konsekwencji doprowadziło do zapalenia łatwopalnych przedmiotów, które były na płycie nagrobka, m.in. wiązanek i kwiatów.

Mieczysław Szczerba, brat zmarłego, którego grobowiec stanął w ogniu, od początku utrzymywał, że doszło do celowego podpalenia. Przekonywał, że tuż przed pożarem ktoś wygrażał jego rodzinie na cmentarzu. Twierdzi, że to element walki z mniejszością romską.

Policja po uzyskaniu opinii biegłego jest bliska tego, aby sprawę ostatecznie umorzyć.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto