Wojciech Ślęzak pierwsze futbolowe kroki stawiał w Limanovii, następnie broniąc barw m.in. Unii Tarnów oraz Sandecji. Po zakończeniu kariery zawodniczej parał sie trenerką, przez przeszło rok prowadziąc zespół Grodu Podegrodzie.
Przed kilkoma miesiącami dopadło go nieszczęście. Jeszcze przed południem reporterowi "GK" opowiadał o postawie wystepujących w II lidze piłkarzy Limanovii, by wieczorem doznać rozległego wylewu. Dzięki błyskawicznej interwencji lekarskiej ocalił życie, ale poddany został długotrwałej i drogiej rehabilitacji. Stan zdrowia popularnego "Siwego" na tyle się poprawił, że był on w stanie stawić się w sobotę w hali w Brzeznej, gdzie odbył się turniej oldboów, z którego dochód przeznaczony został na pokrycie kosztów jego dalszego leczenia
Pomysł wspomożenia kolegi zrodził sie w głowie Lesława Smagi, prezesa wspomnianego Grodu. Przy współpracy z klubowym działaczem i trenerem Zygmuntem Bielem oraz dyrektorem hali Stanisławem Mazurem (nieodpłatnie użyczył obiekt na zawody) skrzyknął byłych graczy z ośmiu klubów. Stoczyli oni turniejową rywalizację, z której zwycięsko wyszła ekipa nowosądeckiej Heleny, bijąc w finale Zalesiankę Zalesie 2:1. Trzecie miejsce przypadło w udziale Awansowi Nowy Sącz, a czwarte Grońskiemu Jazowsko. W zmaganiach uczestniczyły ponadto ekipy Nawoja Nawojowa, LKS Ubiad, Zyndrama Łącko oraz Grodu.
- Wojtek ma jeszcze kłopoty z wysławianiem się, ale aż nadto widoczne było, jak bardzo jest wzruszony - ocenił Smaga.
Daniel Weimer
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?