Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najpopularniejsze imiona na Sądecczyźnie: moda na tradycję

Teresa Zielińska
Najpopularniejsze imiona na Sądecczyźnie. Wciąż panuje moda na tradycyjne imiona
Najpopularniejsze imiona na Sądecczyźnie. Wciąż panuje moda na tradycyjne imiona Fot. Krzysztof Suliga
Najpopularniejsze imiona w Nowym Sączu to? Okazuje się, że od kilku lat na Sądecczyźnie utrzymuje się moda na nadawanie dzieciom tradycyjnych imion. Na nowo pojawiły się Zosie i Anny. Spośród imion chłopięcych sądecki Urząd Stanu Cywilnego zarejestrował ostatnio 9 Franciszków, 2 Józefów, tyle samo Stanisławów i Tadeuszów.

Najpopularniejsze imiona na Sądecczyźnie?

- Rodzice chcą nadawać takie imiona dzieciom, bo pamiętają, że nosiła je babcia albo dziadek, a oni dobrze się kojarzą kolejnemu pokoleniu - mówi Małgorzata Antkiewicz-Wójs, kierowniczka USC w Nowym Sączu.
Rekordy popularności bije Jakub, w tym roku nazwano tak aż 39 chłopców, niewiele mniej jest Kacprów i Szymonów. Kolejne miejsca zajmują Filip i Piotr.

Nie wszystkie imiona, niegdyś często nadawane, mają swych zwolenników. Próżno szukać małych Mieczysławów, z rzadka pojawia się Ewa, Janina czy Grażyna. Wśród najmłodszych sądeczanek ciągle nie brakuje Julii, Emili, Zuzann i Aleksandr. Wielu rodziców wybiera dla swych córek także imiona Lena i Gabrysia. - Są osoby, które się wstydzą swojego imienia i w środowisku rówieśników i w rodzinie funkcjonują pod zupełnie innym - zauważa kier. Antkiewicz-Wójs.

Obok tradycyjnych imion nadaje się coraz częściej obcobrzmiące. To efekt migracji mieszkańców Sądecczyzny i małżeństw zawieranych z cudzoziemcami. - Dokonując transkrypcji aktu, przepisujemy takie imiona z zachowaniem oryginalnej pisowni - wyjaśnia kierowniczka USC.

W ten sposób pojawił się w Nowym Sączu Elian, urodzony we Francji, Ioulietta z Grecji, Victoria z Wielkiej Brytanii, czy Sean w USA. W Stanach Zjednoczonych przyszedł na świat chłopiec, którego rodzice nazwali Zoe.

- Gdyby urodził się u nas, nie moglibyśmy zarejestrować takiego imienia - mówi kierowniczka USC. - W Polsce nie można nadawać imion ośmieszających, nieprzyzwoitych, czy w formie zdrobniałej. Nie wolno też, aby nie pozwalały na odróżnienie płci. Na gruncie prawa zagranicznego te zasady nie są, niestety, przestrzegane. Kraje zachodnie są bardziej liberalne, jeśli chodzi o te kwestie.

Ale i w Polsce zasady mogą się zmienić. W planach jest bowiem dopuszczenie zdrobniałych form imion i nie pozwalających odróżnić płci dziecka. Będzie można wtedy nazwać dziecko na przykład Ania, nie Anna. - Mam nadzieję, że rodzice wykażą się rozsądkiem i wezmą pod uwagę, że Ania kiedyś dorośnie i wówczas będzie chciała się przedstawiać jako Anna. Imiona powinny "rosnąć" razem z dziećmi - dodaje Antkiewicz-Wójs.

Najpopularniejsze imiona na terenie Sądecczyzny to Jakub dla chłopca i Julia dla dziewczynki. A Wy jak daliście na imię swojemu dziecku? Piszcie w komentarzach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krynica.naszemiasto.pl Nasze Miasto